Mając przez cały mecz bardzo dużą przewagę na boisku zdobywamy ledwie jeden punkt w meczu z Czarnymi Rudzienice. Nikogo nie interesuje, że mamy kilkanaście sytuacji bramkowych i ich nie wykorzystujemy. Za to punktów nie ma, liczy się ostateczny wynik. Szkoda tych dwóch straconych punktów, bo one na koniec ligi mogą zadecydować o awansie. Już to przerabialiśmy w poprzednich sezonach. Mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze, bo w siódmej minucie meczu bramkę na 1:0 strzelił Paweł Kamiński. Goście do remisu doprowadzili w dwudziestej drugiej minucie meczu. Po zmianie stron podopieczni trenera Łukasza Nadolnego dalej próbowali przełamać obronę Czarnych. W siedemdziesiątej czwartej minucie Polonię na prowadzenie wyprowadza Kuba Błażewicz. Z prowadzenia cieszyliśmy się tylko trzy minuty, kiedy to goście doprowadzili do remisu.
Polonia Pasłęk – Czarni Rudzienice 2:2 (1:1). Bramki: Kamiński 7’, Błażewicz 74’
Skład: Skop, Wiczyński, Łojeczko, Olejniczak D, Lenart, Konczewski H, Nestorowicz(59’ Błażewicz), Szawara, Rudziński, Kamiński(69’ Kopycki), Wieliczko.
ma