Jedenaście bramek obejrzeli kibice zgromadzeni na meczu Polonii Pasłęk z Płomieniem Turznica. Osiem bramek padło łupem gospodarzy, którzy przełamali złą pasę z ostatnich trzech meczy. Worek z bramkami już w czwartej minucie otworzył Paweł kamiński. W szesnastej minucie bramkę na 2:0 strzelił Oskar Bartosiński. Trzy minuty później było już 3:0 dla Polonii po bramce Grześka Wiczyńskiego. Na 4:0 w 29 minucie podwyższa Wojtek Łojeczko. Goście w trzydziestej trzeciej minucie zmniejszają straty i pierwsza połowa kończy się wynikiem 4:1. Po zmianie stron podopieczni trenera Łukasza Nadolnego nie zwalniają tempa i strzelają kolejne cztery bramki. Radek Lenart zdobywa dwie bramki w 64 i w 87 minucie z karnego. W siedemdziesiątej minucie bramkę zdobywa Patryk Wieliczko. W siedemdziesiątej czwartej minucie swoją drugą bramkę w meczu strzela Grzesiek Wiczyński. Goście odpowiadają dwiema bramkami w 77 i 82 minucie. Mecz kończy się wynikiem 8:3 dla Polonii.
Skład: Bakunowicz, Wiczyński, Łojeczko(81’ Soroka), Bakunowicz, Lenart, Konczewski H, Bartosiński(78’ Kujawski), Szawara, Rudziński(55’ Słowiński), Kamiński(57’ Nestorowicz), Wieliczko81’ Smotrycki)
ma
Pierwsza połowa meczu należała do Zatoki Braniewo. Piłkarze z Braniewa lepiej rozgrywali piłkę i stwarzali więcej sytuacji bramkowych. Efektem tego były dwie strzelone bramki przez gości w siedemnastej i czterdziestej pierwszej minucie. Od trzydziestej piątej minuty graliśmy już w dziesiątkę. Za drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwony kartonik boisko opuszcza Grzesiek Wiczyński. Po zmianie stron to podopieczni trenera Łukasza Nadolnego przejęli inicjatywę i częściej doprowadzali do sytuacji bramkowych. W sześćdziesiątej drugiej minucie kapitan drużyny Radek Lenart zdobywa kontaktową bramkę. Dziesięć minut później zabrakło odrobinę szczęścia, po strzale Huberta Konczewskiego piłka trafia w słupek. Mimo starań polonistów wynik meczu nie uległ zmianie i komplet punktów pojechał do Braniewa.
Polonia Pasłęk – Zatoka Braniewo 1:2 (0:2)
Skład: Bebłowski, Wiczyński, Łojeczko, Olejniczak D(77’ Kujawski), Bakunowicz, Lenart, Konczewski H, Nestorowicz(80’ Kamiński), Bartosiński, Szawara, Rudziński(57’ Wieliczko)
ma
Na tarczy wrócili piłkarze Polonii Pasłęk z Ornety, gdzie ulegli Błękitnym 3:2. Pierwsza połowa meczu należała do podopiecznych Łukasza Nadolnego. W dwudziestej drugiej minucie bramkę na 0:1 dla Polonii strzela Paweł Kamiński. W trzydziestej pierwszej minucie po bramce Huberta Konczewskiego prowadzimy już 0:2. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Po zmianie stron gospodarze już w trzeciej minucie drugiej połowy strzelają kontaktową bramkę. W siedemdziesiątej minucie doprowadzają do remisu. Końcówka meczu obfitowała w wielkie emocje. Konsekwencją tego była czerwona dla zawodnika gospodarzy (75’). W doliczonym czasie gry gospodarze strzelają zwycięską bramkę.
Błękitni Orneta – Polonia Pasłęk 3:2 (0:2).
Skład: Skop, Wiczyński, Łojeczko, Olejniczak D, Bakunowicz, Konczewski H, Szawara, Rudziński, Olejniczak T(52’ Bartosiński), Kamiński(83’ Kopycki), Wieliczko.
ma
Od początku meczu z Drwęcą piłkarze Polonii uzyskali przewagę na boisku. Częściej oddawali strzały na bramkę przeciwników. Drobny błąd naszej obrony i to goście w osiemnastej minucie zdobywają pierwszą bramkę. Po starcie bramki obraz gry nie zmienił się. Polonia dalej atakowała, a piłkarze Drwęcy z trudem starali się te ataki rozbijać. W czterdziestej pierwszej minucie w polu karnym gości został faulowany Dawid Olejniczak. Rzut karny wykorzystał Radek Lenart. Druga połowa meczu nie przyniosła zmiany rezultatu i spotkanie skończyło się podziałem punktów.
Polonia Pasłęk – Drwęca Nowe Miasto Lubawski 1:1 (1:1). Bramki: Lenart 42’ k
Skład: Skop, Łojeczko, Olejniczak D(80’ Bartosiński), Bakunowicz, Lenart(87’ Kujawski, Konczewski H, Szawara, Rudziński, Olejniczak T, Kamiński, Wieliczko(67’ Kopycki).
ma
mecz oglądało około 100 kibiców