To był prawdziwy meczowy thriller, który wielu kibiców na trybunach doprowadził do palpitacji serca. Pierwszą bramkę w meczu już w piątej minucie strzelili goście z Ornety. Ta bramka podziałała na Naszych piłkarzy jak płachta na byka i już dwie minuty później po technicznym strzale Patryka Wieliczki był remis 1:1. Od tego momentu mecz się wyrównał i mino przewagi podopiecznych trenera Krzysztofa Machińskiego wynik meczu nie uległ zmianie. W końcówce pierwszej połowy w czterdziestej minucie boisko na noszach opuszcza lider Polonii Radek Lenart. Miejmy nadzieję, że kontuzja okaże się niegroźna i Radek szybko powróci na boisko. Losy meczu rozstrzygnęły się w doliczonym czasie gry.
Czytaj dalej...